Pierwszy raz poszłam na jogę kilkanaście lat temu. Dokuczał mi wtedy ból pleców i kolan, a joga miała być lekarstwem na te dolegliwości. Tak też się stało. Po kilku miesiącach regularnej praktyki czułam się dużo lepiej. Więc … odpuściłam i przestałam chodzić na jogę. I tak to wyglądało przez kilka następnych lat - wielokrotnie wracałam na jogę i porzucałam praktykę.
Z UPŁYWEM CZASU...
zaczęłam dostrzegać zmiany nie tylko w swoim ciele, ale również w zmianie sposobu postrzegania samej siebie i otaczającego mnie świata. Mój umysł stawał się spokojniejszy, a emocje mniej przytłaczające. Praktykowałam coraz częściej, aż joga stała się moją codzienną rutyną.
Od wielu lat byłam policjantką, w co wkładałam całą swoją energię i serce. I pomimo pewnych zmian jakie zaszły we mnie dzięki jodze, to mój stan zdrowia pogarszał się coraz bardziej. Wtedy już nie tylko moje ciało wołało o pomoc, ale też nie umiałam sobie poradzić z tym co dzieje się w moim umyśle i z moimi emocjami. Czułam, że jestem w totalnej rozsypce.
WTEDY WŁAŚNIE W MOJEJ PRAKTYCE POSZŁAM O KROK DALEJ... ZACZĘŁAM MEDYTOWAĆ...
I nie, nie doświadczyłam fajerwerków, oświecenia, ani cudownego ozdrowienia. Szczerze mówiąc, to nawet nie mogłam się wtedy dobrze skoncentrować na tym co robię. A jednak coś się zmieniło. Od tamtego momentu joga pochłonęła mnie bez reszty. Zaczęłam badać temat głębiej i sprawdzać wszystko na sobie.
dołączeniu do kursu nauczycielskiego jogi. Początkowo robiłam to tylko i wyłącznie dla siebie, aby móc rozwijać lepiej moją własną praktyką. Jednak później sprawy potoczyły się bardzo szybko... dzięki wspaniałym nauczycielom zyskałam pewność i chęć do dzielenia się jogą z innymi. Już nie tylko tą fizyczną (asanami), ale i innymi narzędziami jakie daje joga. Zaczęłam dawać lekcje jogi w moim rodzinnym mieście.
CZYM DALEJ W LAS...
tym mocniej czułam, że muszę odejść ze służby w policji. I tak też się stało. Tydzień po zdjęciu munduru wyjechałam do Indii,
A JOGA STAŁA SIĘ DLA MNIE NIE TYLKO MOJĄ WŁASNĄ PRAKTYKĄ, ALE I PRZESŁANIEM Z JAKIM KAŻDEGO DNIA CHCĘ WYCHODZIĆ DO ŚWIATA.
nauczycielką E-RYT 200 i RYT 300. Swoja wiedzę i doświadczenie zdobywałam w Polsce i Indiach oraz od wielu nauczycieli z całego świata.
JESTEM VINYASOWĄ DZIEWCZYNĄ...
i jest to zdecydowanie mój ulubiony styl jogi. Wierzę jednak w równowagę, dlatego praktykuję i nauczam też hatha i ashtanga jogę, jak również mniej dynamiczne style jak yin i restorative joga. Ogromne znaczenie ma dla mnie medytacja i pranayama (praktyki oddechowe).
NIEZMIERNIE MI MIŁO, ŻE TU JESTEŚ!
yogmore.com
Copyright © 2024 yogmore.com — Wszelkie prawa zastrzeżone.
YogMore Magdalena Nowacka
Zapisz się na listę mailingową, aby jako pierwsza/-y otrzymywać informacje o nowościach i promocjach.
Używamy plików cookie do analizowania ruchu w witrynie i optymalizacji Twoich wrażeń. Jeśli zaakceptujesz użycie plików cookie, Twoje dane zostaną zagregowane z danymi innych użytkowników.